Nowości w grotach. Przez odrzwia do hutnika

2014.12.29_akt1Ostatni miesiąc kończącego się 2014 roku przyniósł dwie widoczne nowości w aranżacji i zabezpieczeniu Podziemnej Trasy Turystycznej „Groty Nagórzyckie”. Pierwszą z nich jest postać hutnika, który „zadomowił się” na stanowisku ukazującym  wykorzystywanie dla hutnictwa szkła piasku kwarcowego, urabianego kiedyś w nagórzyckiej kopalni.

To stąd od połowy XIX do początku XX wieku wywożono wielkie ilości cennego surowca dla hut szkła, powstających m.in. w gubernialnym Piotrkowie. Szacuje się, że łącznie z podziemnych wyrobisk w Nagórzycach wydobyto ponad 22 tys. metrów sześciennych piasku na potrzeby krajowego hutnictwa szkła!

 Ten rozdział w historii nagórzyckich grot ilustruje tematyczny przystanek,  zaaranżowany  przed trzema laty w jednej z komór podczas tworzenia podziemnej trasy turystycznej. Złożyło się na niego m.in. oryginalne wyposażenie  starej huty szkła. Niedawno staraniem Skansenu Rzeki Pilicy, administrującego nagórzycką trasą, do zainscenizowanego w grotach warsztatu dołączyła autentyczna ławka hutnicza. Jest to o tyle cenny eksponat, że pochodzi ze znanej kiedyś, a dziś już, niestety, nie istniejącej piotrkowskiej huty szkła „Hortensja”. Hutnicza ławka została udostępniona jako depozyt tomaszowskiemu Skansenowi przez zaprzyjaźnione z nim Muzeum w Piotrkowie Trybunalskim. Brakowało tylko postaci hutnika…

Ten brak został uzupełniony w trakcie tegorocznych „Magicznych Andrzejek”, odbywających się w nagórzyckich grotach. Jedną z atrakcji imprezy był ceremoniał „osiedlin” wspomnianego wcześniej hutnika w wyimaginowanej, dawnej hucie szkła. Przybrał on postać manekina, wykonanego na zamówienie i ze środków Skansenu Rzeki Pilicy przez renomowaną, krakowską wytwórnię dekoracji „Props”. Zadbała ona o wierne i zgodne z historycznymi realiami zrekonstruowanie wizerunku dawnego hutnika szkła, opierając się również na historycznych materiałach przekazanych przez pilicki Skansen. Oczywiście, tak odtworzony hutnik „zasiadł” na wspomnianej wcześniej ławeczce z piotrkowskiej „Hortensji”.  Tym samym dołączył do towarzystwa ulokowanych tu wcześniej postaci nagórzyckich górników oraz zbója Madeja i diabła nagórzyckiego.

Tuż przed Świętami Bożego Narodzenia przybyły dwa nowe akcenty na zboczu Grot Nagórzyckich. Są nimi drewniane konstrukcje zabezpieczające wejście i wyjście z podziemnej trasy turystycznej. Podparto nimi znacznie wystające w tych miejscach  skalne nawisy. Są one, podobnie jak cały stok piaskowcowego złoża, szczególnie podatne na czynniki zewnętrzne. Zwłaszcza tutaj miękka skała jest narażona na erozję wskutek deszczu i mrozu. Aby maksymalnie ograniczyć jej skutki i zapewnić maksymalne bezpieczeństwo turystom odwiedzającym groty, dzięki środkom finansowym z budżetu miasta skonstruowano masywne, drewniane podpory wraz z zadaszeniem, ściśle  przylegającym do skalnych nawisów.

Stworzone tym sposobem dodatkowe odrzwia nawiązują bezpośrednio swoją konstrukcją i formą do zbudowanego przed trzema laty 160-metrowego chodnika podziemnej trasy turystycznej. Także przy nich zastosowano elementy tradycyjnej, ramowej obudowy górniczej, łączone podobną techniką ciesielską. Stad też nowo zbudowane odrzwia można uznać za ostatni etap tworzenia Podziemnej Trasy Turystycznej „Groty Nagórzyckie” Podobnie, jak w przypadku poprzednich robót, ich projektantem i wykonawcą jest AMC Zakład Robót Górniczych i Wysokościowych w Morawicy koło Krakowa.  Oprócz spełniania funkcji zabezpieczających i ochronnych zaaranżowane na nowo odrzwia są niewątpliwie dodatkową zachętą do odwiedzenia tych unikatowych podziemi.