Tegoroczne obchody Święta Niepodległości tomaszowski Skansen Rzeki Pilicy postanowił uświetnić oryginalną wystawą. Wskazuje na to już tytuł ekspozycji: „Okopowa – patriotyczna”, pod którym kryją się różnorodne okazy żołnierskiej wytwórczości połączone patriotyczną, polską symboliką. Ze względu na sposób i okoliczności wykonania dzieła te zaliczają się do tzw. sztuki okopowej, która rozwinęła się w latach I wojny światowej, zwłaszcza na froncie zachodnim.
Cechą wspólną tych prac było używane do nich tworzywo, pozyskiwane najczęściej z najróżniejszych elementów uzbrojenia i żołnierskiego ekwipunku. Wiele ze stworzonych w polowych warunkach okazów żołnierskiej sztuki do dzisiaj fascynuje i porusza niezwykłą inwencją i artystycznym smakiem ich twórców.
Okazuje się, że ta forma wyrażania głęboko patriotycznych uczuć i dążeń nie była obca także polskim żołnierzom walczącym w legionach Józefa Piłsudskiego na froncie wschodnim, a także podczas wojny polsko-bolszewickiej. Wytwarzanie takich symbolicznych, nacechowanych miłością Niepodległej Ojczyzny pamiątek cieszyło się dużym powodzeniem również w polskim wojsku okresu międzywojennego. Do ich wyrobu – tak, jak i wcześniej – wykorzystywano łuski artyleryjskie, pociski karabinowe bądź żołnierskie menażki, a nawet… drewniane śmigła samolotów. Z tego tworzywa powstawały przedmioty łączące cechy estetyczne i użytkowe – wazony, popielniczki, zapalniczki, lub. papierośnice. Najczęściej zdobiono je motywem orła w koronie oraz innymi symbolami narodowymi i religijnymi.
Tego rodzaju patriotyków nie brakuje w zgromadzonej przez pilicki skansen kolekcji sztuki okopowej – największej obecnie w kraju. Ponad sześćdziesiąt z nich trafiło na wspomnianą wcześniej wystawę z okazji Święta 11 Listopada. Została ona udostępniona zwiedzającym od niedzieli – 8 listopada w audytorium obiektu obsługi turystów przy Podziemnej Trasie Turystycznej „Groty Nagórzyckie”.
Do wystawionych tutaj prawdziwych cymeliów można zaliczyć skromny na pozór wazon wykonany z łuski naboju artyleryjskiego kal. 75 mm, będący tyleż niezwykłą co humorystyczną pamiątką wojny 1920 roku. Na łusce wyryto bowiem polskiego orła opatrzonego podpisem: „14-15.VIII 1920 R. NIECH ŻYJE POLSKA ZJEDNOCZONA I NIEPODLEGŁA”. Drugą część łuski zajmują rysunki odartych i bosych jeńców bolszewickich prowadzonych do niewoli przez polskich żołnierzy. Tej scenie towarzyszą słowa: „BOLSZEWIKI W DRODZE DO WARSZAWY. – NO CHOCIAŻ PRĘDZEJ, ŻEBYŚCIE PRZYNAJMNIEJ MOGLI CHOLERY ZDĄŻYĆ DO WARSZAWY NA 29go, KIEDYŚCIE OBIECALI BYĆ TAM 15go. Wyryty na łusce tekst jest dowcipnym komentarzem do klęski armii bolszewickiej w słynnej Bitwie Warszawskiej w sierpniu 1920 roku.
Wystawa sztuki okopowej w patriotycznym wydaniu będzie czynna w „Galerii pod Grotami” do końca tego roku.